Kosynierzy z Bieździedzy
Tradycja straży grobowych w Bieździedzy miała początek w XVI w. za czasów Marcina Broniewskiego, właściciela Bieździedzy, który przebywał w Jerozolimie, gdzie pełnił funkcję rycerza Grobu Pańskiego [B.Wójtowicz, Przewodnik turystyczny „Poznajemy piękno Ziemi Bieździeckiej i najbliższej okolicy-zabytki historyczne i pomniki przyrody”, Bieździedza 2011 r., s. 85]. Po powrocie do Bieździedzy, zainicjował powstanie straży Grobu Pańskiego w okresie Wielkanocnym. Straż została zorganizowana z udziałem miejscowych chłopów na wzór oddziałów kozackich. Nosiła nazwę „Gwardia Kozaków Polskich Stefana Batorego pod opieką NMP- Wiara i Ojczyzna”. Umundurowanie było wzorowane na strojach kozackich. W tej postaci straż przetrwała do roku 1893 [B.Wójtowicz, s.85].
W 1894 r. w rocznicę bitwy pod Racławicami, w której brało udział 19 chłopów z Bieździedzy, postanowiono zastąpić Gwardię Kozaków oddziałem 24 kosynierów [B.Wójtowicz, s.86]. Powstanie kosynierów, miało uhonorować wizytę ks. biskupa Glazera, który przyjeżdżał z wizytą do Bieździedzy. Organizacją nowego oddziału zajął się Michał Wójcik (prawdopodobnie był chorążym w armii austriackiej), który konsultował się z ówczesnym kolatorem Bieździedzy Stefanem hr. Romerem i proboszczem Stanisławem Boczarem.
Oddział liczył 24 członków.
Uroczyste rozpoczęcie działalności kosynierów miało miejsce w czasie świąt Wielkanocnych w 1893 r. Pierwszym dowódcą oddziału był Michał Wójcik, a jego zastępcą oraz zarazem sztandarowym Jan Mazur. Radę naczelną nad oddziałem sprawowali: Stefan hr. Romer, ks. proboszcz Stanisław Boczar, Paweł Witold Wiszniewski, Walenty Urban oraz wójtowie Sowiny i Lublicy. Rada zajęła się skompletowaniem kosztownego munduru.
W skład munduru wchodziła czapka w stylu krakowskim, koloru czerwonego. Do czapki przypinano pawie pióro. Kosynier był ubrany w granatową kamizelkę, szeroki, wojskowy pas, białe spodnie w czerwone paski oraz czarne buty z cholewami. Okrycie wierzchnie stanowiła ciężka sukmana, która z czasem została zastąpiona, lnianą, białą płócionką.
Kosynierzy posiadali broń, którą stanowiły wbite na sztorc kosy. Jedynie dowódca i chorąży posiadali szable ułańskie.
W 1904 r. kosynierzy otrzymali sztandar, który został ufundowany przez emigrantów zamieszkałych Ameryce Północnej. Emigranci nie wiedzieli, iż podczas ich nieobecności zmieniła się nazwa straży grobowej, dlatego na sztandarze zamieszczono napis: „Gwardia Kozaków Polskich Stefana Batorego pod opieką NMP -Wiara i Ojczyzna, październik 1904r. Carnegie Pensylwania USA”. W czasie II wojny światowej sztandar wraz z kościelnymi kosztownościami, został ukryty podczas sfingowanego pogrzebu w jednym z grobowców. Został wydobyty dopiero po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. i obecnie wisi w gablocie w kościele.
Podczas wojny zaginęły również mundury kosynierów. W sierpniu 1939 r. stroje kosynierskie zostały wypożyczone do Gorajowskich Gór, sąsiedniej miejscowości, której mieszkańcy mieli je założyć 15 sierpnia podczas obchodów dożynkowych w Jaśle. Mundury nigdy nie wróciły do Bieździedzy. Ocalały jedynie dwa mundury. Jeden z nich został na okres wojenny zamurowany przez właściciela w piecu.
Po raz kolejny kosynierzy zebrali się w 1945 r., przygotowując się do służby w czasie świąt Wielkanocy. Dwóch kosynierów pełniło służbę w oryginalnych strojach (jedynie dwa ocalały), pozostali mieli założone tzw. „olimpijki” (bluza do pasa w kolorze zielonym, formą nawiązująca do munduru wojskowego).
Kosynierzy uczestniczyli i uczestniczą w uroczystościach religijnych i państwowych.
Podczas świąt Wielkanocnych pełnią służbę przy Grobie Pańskim.
Służbę rozpoczynają w Wielki Piątek od uroczystego wyprowadzenia sztandaru z kościoła. Wspólnie uczestniczą w Drodze Krzyżowej. Następnie towarzyszą księdzu podczas przenoszenia Chrystusa do Grobu, rozpoczynając tym samym stróżowanie. Każda warta trwa pół godziny. Pozostali kosynierzy stacjonują w budynku Domu Ludowego. Służba przy grobie Pańskim trwa w Wielki Piątek do godziny 23.00.
W Wielką Sobotę oddział rozpoczyna służbę o godzinie 6.00 i pełni straże do 20.00 lub 21.00, czyli do końca trwania nabożeństwa wieczornego. W Wielką Sobotę, salutując i odgrywając melodie na trąbce, kosynierzy oddają honory mieszkańcom Bieździedzy, którzy idą do kościoła. Kiedyś oddział kosynierów wraz ze sztandarem oddawał specjalne honory hrabiemu i proboszczowi.
Mieszkańcy wynagradzają kosynierów datkami. W kościele ministranci zbierają do koszyka jajka, które przynoszą kosynierom. Podobny zwyczaj występuje w Bieździadce, tam również zbiera się dary dla kosynierów. Sami kosynierzy również święcą pokarmy. Specjalnie na tę okazję dostają upieczony, swojski chleb i babkę piaskową. W święconce nie może brakować jajek, kiełbasy i chrzanu.
W Wielką Niedzielę służba rozpoczyna się o godzinie 4.30- 5.00. Oddział wychodzi przed Dom Ludowy, gdzie stacjonuje i śpiewa pieśń „Kiedy ranne wstają zorze”. Rozpoczynają wartę przy Grobie, która trwa aż do rezurekcji. Podczas procesji rezurekcyjnej, czterech kosynierów niesie baldachim. Po nabożeństwie, oddział zbiera się w Domu Ludowym na wspólnym śniadaniu. Biesiadują, aż do „sumy’, w której wszyscy kosynierzy uczestniczą.
W międzyczasie reprezentanci oddziału idą na cmentarz, aby na grobach zmarłych kosynierów zapalić znicze. Po mszy oddział idzie pod plebanie i oddaje honory księdzu proboszczowi. Na tym kończy się służba w okresie Wielkanocnym. Dawniej służba przy Grobie Pańskim trwała nieprzerwanie od rana w Wielki Piątek do sumy w Wielką Niedzielę.
Kolejnym świętym, w którym uczestniczą kosynierzy jest 3 maj. Wówczas udają się do Kołaczyc, siedziby Gminy, aby tam swoją obecnością uczcić obchody tegoż święta.
Boże Ciało jest kolejną okazją do prezentacji. Jest odprawiana msza za żywych i zmarłych kosynierów. Oddział uczestniczy w procesji, a 4 kosynierów podobnie jak w czasie rezurekcji niesie baldachim.
Oddział kosynierów bierze udział także w obchodach święta niepodległości, 11 listopada w Kołaczycach.
Kosynierzy uczestniczą również całym oddziałem we mszy z okazji odpustu parafialnego.
Podczas pogrzebu jednego z kosynierów, pozostali niosą trumnę ze zmarłym towarzyszem i na cmentarzu do trumny przybijają czapkę kosynierską.
Od pewnego czasu oddział robi swój wieniec dożynkowy i uczestniczy w Zaduszkach Witosowych w Wierzchosławicach.
W 2002 r. kosynierzy otrzymali nowy sztandar oraz nowe umundurowanie. Sztandar jest w barwach biało-czerwonych. Na awersie posiada godło w koronie, a na rewersie obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Drzewiec jest zwieńczony metalowym wizerunkiem orła. Zdarza się, że podczas dużych uroczystości religijnych kosynierzy niosą dwa sztandary. W czasie Wielkiej Soboty, sztandar ma doczepione czarne wstążki na znak żałoby, które ściągane są w Wielką Niedzielę i zastępowane biało-czerwoną szarfą.
Obecnie oddział liczy 19 kosynierów, wśród nich major, komendant, chorąży, sierżanci, trębacz i szeregowi. Stopnie nadawane są na wzór hierarchii wojskowej. Jeżeli kosynier pełnił służba wojskową to automatycznie po powrocie nadaje mu się taki stopień, jaki miał w wojsku
Obecnie mundur kosyniera nawiązuje wyglądem do umundurowania chłopów uczestniczących w powstaniu kościuszkowskim. Na mundur składa się: biała sukmana tzw. płótnianka (płócienka, płótnionka), czapka rogatywka krakowska z pawim, indyczym, a nawet bażancim piórem. Czapka ma formę konfederatki. Jest to czapka z futrzanym, czarnym otokiem i sukiennym wierzchem. Czapka nie ma daszka, ma główkę z kwadratowym denkiem, koloru karmazynowego. Na denku jest przyszyta złota nitka, która krzyżuje się na środku. Czapka jest zapinana skórzanym paskiem na brodzie.
Kamizelki są czarne, ze stójką, na której jest wyszyty stopień wojskowy. Kamizelki są przepasane pasem skórzanym. Na sprzączce pasa widnieje podobizna Tadeusza Kościuszki, wykonana współcześnie laserem. Dawniej wizerunek Kościuszki był na sprzączce wybijany. Spodnie to tzw. pasiaki, białe w czerwone, pionowe paski.
Buty tzw. oficerki, czarne, skórzane z cholewką.
Broń stanowi kosa osadzona na sztorc.
Komendant ma strój podobny jak reszta kosynierów. Wyróżnikiem komendanta jest posiadanie na czapce dwóch złotych otoków nad czarnym barankiem. Denko czapki jest przeszyte złotą nitką, która krzyżuje się na środku. Komendant jest ubrany w czerwoną kamizelkę. Zamiast kosy uzbrojeniem komendanta jest szabla ułańska, ozdobiona warkoczem wyplecionym z kremowego sznura, zakończonym kremowo-czerwonym pomponem.
Chorąży nieco różni się strojem od pozostałych kosynierów. Jest ubrany w czerwoną kamizelką, wyróżnikiem jest także szarfa, którą jest przepasany. Szarfa jest dwustronna. Z jednej strony czerwona, a z drugiej czarna. W okresie Wielkanocnym chorąży jest przepasany czarną szarfą na znak żałoby. Do szarfy jest przypięty krzyż. Na czapce chorążego widnieje złota oblamówka. Chorąży nie ma kosy. Funkcją chorążego jest trzymanie sztandaru oraz rozprowadzanie kosynierów, przy zmianie warty przy Grobie Pańskim.
Sierżanci dzielą się na młodszych i starszych. Na stójce mają wyszyty stopień. Sierżanci stoją obok sztandaru.
Trębacz nie różni się strojem. Na trąbce odgrywa tzw. „sygnaturkę” podczas wyprowadzania sztandaru z kościoła, gdzie powinien być przechowywany.
Podczas świąt wielkanocnych, kiedy kosynierzy oddają parafianom honor, komendant krzyczy” Baczność! Na ramię broń! Prezentuj broń! Na prawo patrz, na lewo patrz!”, a trębacz odgrywa melodię uhonorowanemu.
Dawniej istniała również funkcja wartownika, który patrolował teren wokół budynku, gdzie stacjonowali kosynierzy i sztandar. Funkcja wartownika zanikła około 1974 r.
Oddział kosynierów ma również osobę majora (w spoczynku), który zajmuje się sortami mundurowymi i sprawuje opiekę merytoryczną. Kiedyś był uszyty mundur majora, ale nigdy nie był używany. Mundur wyróżniała biała otoka na czapce (biały kożuszek).
Materiały zebrane przez Barbarę Olejarz podczas badań terenowych przeprowadzonych w 2012 r. w ramach projektu „Turki – podkarpaccy strażnicy tradycji wielkanocnych”.