PISZCZAŁKA WIELKOPOSTNA
W Wielkim Poście zarówno tradycja jak i przepisy kościelne zakazywały zabaw i muzyki. O północy w Popielec zrywano struny skrzypiec i wieszano je na ścianie. Od tej pory poszczono, pokutowano i uczestniczono w wielu pobożnych praktykach. Radosna nuta wiejskiej muzyki ustępowała miejsca pobożnym pieśniom i nabożeństwom kościelnym, tj. np. Gorzkim Żalom. W Wielkim tygodniu milkły też dzwony kościelne. Zakaz gry na instrumentach muzycznych nie obejmował jedynie piszczałki bezotworowej, zwanej postną. Instrument ten był rozpowszechniony zwłaszcza na terenie Karpat Polskich, gdzie grali na nim pasterze. Szczególną rolę piszczałki te pełniły w Wielkim Tygodniu, a zwłaszcza w W. Piątek. W Beskidzie Śląskim i Żywieckim po wsi biegali wówczas chłopcy, którzy improwizowali na nich własne melodie. Te „postne piszczałki” były robione z „ciernistego drzewa” które miało przypominać mękę Chrystusa – cierniem ukoronowanie.
Piszczałki bezotworowe były instrumentem związanym z pasterskim repertuarem pieśniowym. Nosiły też różne nazwy – w zależności od okolic. W Beskidzie Śląskim i Żywieckim była to: piszczołka, piscoła postna , fujarka, fujara, fulyra. W Tarnowskiem: dudka, fiutka, flet. Na Podhalu: fujarka wolarska, a w okolicach Gorlic: gwizdek.
Długość tych fujarek była różna, od kilkunastu do niemal stu centymetrów. Najczęściej rozmiar dostosowywano do grającego, wykonując je na długość wyciągniętej jego ręki. Instrument ten jest toczony lub drążony w jednym kawałku drewna, w gałęzi, czasem nieokorowanej. Ma formę otwartej rury, zakończonej częścią przyustną, która może mieć kształt bardziej lub mniej ostro zakończonego dzioba lub może być ścięta pod kątem prostym. W części przyustnej znajduje się czop z kanałem czopowym i otwór wargowy. Od kształtu części przyustnej uzależniony jest sposób trzymania instrumentu podczas gry. Może on być skierowany prosto przed siebie lub nieco na skos. Podtrzymywany jest lewą ręką, natomiast prawą zamyka się i otwiera wylot piszczałki. Technika gry polega przede wszystkim na umiejętnym zadęciu, które pozwala wydobyć dźwięki szeregu harmonicznego (alikwoty) przy otwartej bądź zamkniętej piszczałce.
W naszych zbiorach znajduje się jedna tego typu piszczałka, która pochodzi z Woli Zarczyckiej koło Łańcuta. Wykonana jest z okorowanej gałęzi, metodą drążenia i strugania (na co wskazują nierówności na powierzchni zewnętrznej). Z zewnątrz, w wyniku długiego użytkowania, piszczałka jest wypolerowana i gładka. Na spodniej części zaznaczone są ostrym narzędziem (prawdopodobnie kozikiem) poprzeczne kreski (karby) i cyfry rzymskie. Prawdopodobnie są to oznaczenia związane z odbywaniem służby przez pastucha.
Bibliografia:
Alojzy Kopoczek, Ludowe instrumenty muzyczne polskiego obszaru karpackiego. Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, 1996, s. 49-56