„Wyglądasz, jak kocmeuch!”
Dawniej, gdy dzieci nie chciały się czesać, matki straszyły je kocmełuchem. Oto co możemy o nim przeczytać we wspomnieniach Marii Kozłowej (zdeponowanych w naszym archiwum):
„Kocmełuch, to takie bardzo marne stworzenie- szare, brudne. Miało duży łeb i kłapciaste uszy, kusy i gruby. On siedział w popielniku. Jak se dzieci nie dały myć głowy, to ten kocmełuch w nocy wyłaził z popielnika, właził na łóżko do tych dzieci jak posnęły, darł je pazurami po głowie, sypał popiołem, ciągnął za włosy i pluł w nie. Rano takie dziecko wyglądało okropnie, brudne włosy, mokre, bo się ze strachu pociło, a matka mówiła: „Widzis jak wyglądas. Nie dałaś se myć łeba, to ci umyl kocmełuch i teraz wyglądas jak kocmełuch!”
Poniżej kocmełuch narysowany przez Marię Kozłową. Więcej istot demonicznych oraz wspomnień Marii Kozłowej na najnowszej wystawie czasowej: „Na psa urok!”. Serdecznie zapraszamy!