Żniwa w Bułgarii

Mimo, że żniwa to okres bardzo ciężkiej pracy, to  bułgarscy rolnicy uważali je za  swoiste „święto” bo gwarantowały  chleb na nadchodzący rok. Żęcie rozpoczynano w sporen den czyli taki, który według miejscowej tradycji uważany był za dobry, gwarantujący sukces, za takie dni w kulturze bułgarskiej uważa się  poniedziałek, środę i piątek. Do pracy ruszano bardzo wczesnym rankiem, niekiedy przed wschodem słońca. Grupa żeńców składała się z rodziny, krewnych lub sąsiadów, którym potem z kolei pomagano w sprzęcie ich zboża. Pracowano przez cały dzień  do zapadnięcia zmroku. Przed udaniem się do domu  zostawiana była na rżysku „kolację dla pola” (veczerja za nivata)  były to  dwie „garście” zboża ułożone na krzyż.

Do sprzętu zbóż używano prawie wyłącznie sierpa,  jedynie na terenie Dobrudży i w północno-wschodniej Tracji  jego miejsce, od początków XX wieku zajęła  kosa. W czasie drogi na pole sierpy zakładano zwykle na lewe ramię i podtrzymywano za rączkę prawą dłonią. Istniało też urządzenie do ich bezpiecznego przenoszenia, tworzyła go drewniana konstrukcja, która uniemożliwiała skaleczenie się  ich ostrymi ostrzami. Pracę żniwiarzom ułatwiała palamarka  czyli  rodzaj  drewnianej osłony na dłoń z długim śpiczastym, zawiniętym półkoliście  ostrym rogiem. Służyła  ona  przede wszystkim do ujęcia większej ilości kłosów, co przyspieszało proces żęcia. Palamarka zakładana była  na lewą rękę, którą osłaniała  od strony zewnętrznej. Trzy dolne palce dłoni wsuwano w znajdujące się w górnej jej części  tulejkowate otwory, zostawiając wolny kciuk i palec wskazujący.

Po zakończeniu żniw na każdym polu robiona była broda, mogła być ona usytuowana w dowolnym miejscu pola i znajdować się zarówno po jego środku jak i na  skraju.  Ważnym było tylko to by pozostawione na nią źdźbła były dorodne i blisko przy sobie rosnące. Wokół brody kładziono palamarki i sierpy, a na niej  i pod nią gospodyni układała kawałki chleba i sera, a jeden ze żniwiarzy polewał ją wodą. W czasie przygotowywania brody lub później żniwiarze tańczyli wokół niej okrążając trzykrotnie, potem błogosławili pole z prośbą by dobrze rodziło w przyszłym roku. Broda najczęściej zostawiana była  na polu jako dar, zapłata dla Matki Ziemi za plon.

 

Elżbieta Piskorz Branekova

 

Skip to content