Sztuka dekoracyjna, po którą sięgają artyści i dizajnerzy
Polska wycinanka ludowa jest jedną z najbardziej oryginalnych dziedzin sztuk plastycznych.
Choć rozkwit przeżywała na przełomie XIX i XX w., a moda na nią szybko przeminęła, to jej delikatność, subtelność i piękno inspiruje nadal. Geneza ludowej wycinanki nie jest jasna. Zaistniała z potrzeby ozdobienia, udekorowania wiejskich wnętrz mieszkalnych, gdzie nie było bogato zdobionych mebli, dekoracyjnej ceramiki, galerii różnorodnych i barwnych obrazów dewocyjnych. Wycinanki naklejano na belkach pułapowych i ścianach izb, grupując je często wokół obrazów i okien. Mieszkania przystrajano nimi dwa razy do roku: na Boże Narodzenie i na Wielkanoc, a czasem także w innej porze, uświetniając uroczystości rodzinne (wesele) lub parafialne (odpusty). Papierowe firanki przypominające koronki zawieszano w oknach, natomiast węższe w formie tasiemek mocowano na półkach kredensów i szafek na naczynia.
Choć w okresie międzywojennym wycinanki ustąpiły miejsca innym modnym ozdobom, a ich wyjątkowość zauważono dopiero, gdy zaczęły zanikać, to umiejętność wykonywania tych dekoracji przetrwała do dzisiaj w różnych regionach Polski. Z najbogatszych i najbardziej różnorodnych wycinanek słyną w Polsce dwa regiony: kurpiowski i łowicki. Tradycji wycinankarstwa nie ma zaś w północno zachodniej Polsce: na Mazurach, Warmii, Pomorzu, w Wielkopolsce, na Śląsku i na Podhalu.
Polska wycinanka ludowa przez niespełna pół wieku, w okresie swego rozkwitu, przeobraziła się z prostych, grubo ciętych form, w wyjątkowe dzieła o misternych ornamentach i zróżnicowaniu tematycznym. Pierwotnymi formami były koła, czyli gwiazdki, drzewka i tzw. lalki, ustawione w rytmicznym szeregu. Symetryczność stanowiła od zawsze najważniejszą cechę polskiej wycinanki ludowej. Wycięcia wykonywano symetrycznie, zazwyczaj według symetrii pionowej lub ośrodkowej. Nawet w późniejszych papierowych dekoracjach obrazkowych, mimo odstępowania od tej zasady, zachowywano zawsze osiowość kompozycji. Do dzisiaj najprostsze wycinanki powstają ze złożonego dwukrotnie papieru, natomiast niektóre koła wycinane są w papierze złożonym wielokrotnie, nawet szesnastokrotnie. Innym podstawowym wyróżnikiem polskiej wycinanki ludowej jest powtarzalność występujących motywów dekoracyjnych i rytmiczność wykonywanych otworów, wynikająca z jednakowego cięcia wielokrotnie złożonego papieru. W tradycyjnych wycinankach spotykamy przeważnie motywy geometryczne, natomiast roślinne są zgeometryzowane i uabstrakcyjnione. Podobnie uproszczeniu ulegają wycięte w papierze przedstawienia zwierząt czy ludzi.
Gdyby nie twórczyni Maria Kozłowa i krąg twórczyń z nią współpracujących oraz zainspirowanych jej działaniami, lasowiackie papierowe dekoracje mogłyby popaść w niepamięć. Do nikłego stanu wiedzy na temat wycinanki w regionie doprowadziły zniszczenia II wojny światowej. Powojenne badania naukowe udokumentowały resztki tradycyjnej sztuki ludowej Lasowiaków. Badacze odnotowali, że na terenach w widłach Wisły i Sanu ozdabiano nimi wnętrza izb. Zwyczaj dekorowania wycinankami pojawił się u Lasowiaków późno, bo dopiero przed I wojną światową. Dekoracje wykonywano najczęściej na Wielkanoc, na Boże Narodzenie (Gody) oraz na wesela. Pasowe formy wycinanek zwane firankami wykorzystywano do dekoracji półek na naczynia, kredensów, okien. Często taka firanka zasłaniała ramę lub jej część. Wycinanki wykonywano z białego cienkiego papieru lub różowej, żółtej i niebieskiej bibuły, rzadziej kolorowego papieru glansowanego. O wycinance lasowiackiej nie wiadomo zbyt wiele. Wycinanki lasowiackie były jednobarwne. Rzadko występowały tutaj formy jednoosiowe, złożone na dwoje. Najczęściej składano papier na czworo, tworząc kompozycje ośrodkowe w kształcie kwadratu czy koła. Powszechnie występowały motywy geometryczne, a do rzadkości należały próby przedstawienia ptaków, roślin czy ludzi. Rozmieszczano je w górnej części ściany, gdzie tworzyły jednopasowe układy zdobień obiegających fryzem całą izbę, nalepiano je wokół okien lub obrazów. Brak szerszego materiału archiwalnego uniemożliwia stwierdzenie, czy wycinanki wykonywane przez Lasowiaków posiadały własne, regionalne cechy stylowe, i czy tworzyły specyficzny rodzaj.
Obok Marii Kozłowej ważną rolę w promowaniu wycinanki lasowiackiej odegrała ceniona rękodzielniczka i twórczyni Anna Rzeszutowa z Zespołu „Lasowiaczki” z Baranowa Sandomierskiego. Dzięki swojej pracy twórczej zainspirowała wiele innych aktywnych w regionie twórczyń: Barbarę Sroczyńską z wspomnianych „Lasowiaczek”, a także Janinę Piechotę i Teresę Walską z Zespołu „Cyganianki”. Do tego grona dołączyła również Renata Sendrowicz – pasjonatka folkloru lasowiackiego. W jej wycinankach znajdziemy również inspiracje tym wzornictwem.
Elżbieta Skromak
Przykłady wycinanki lasowiackiej zobaczyć można obecnie na wystawie czasowej „Wytnij po lasowiacku. Od tradycji do inspiracji” prezentowanej w Muzeum Etnograficznym im. F. Kotuli w Rzeszowie. Wystawa udostępniona została przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli. Serdecznie zapraszamy!