6 I Święto Trzech Króli
Święto Trzech Króli
Okres Bożego Narodzenia kończy się 6 stycznia w uroczystość Objawienia Pańskiego, potocznie zwanego Świętem Trzech Króli. Obchody te przypominają oddanie hołdu nowo narodzonemu Jezusowi przez Mędrców przybyłych ze wschodu. W zasadzie Pismo Święte nie mówi o nich wiele. Nie wiadomo ilu ich tak na prawdę było i, czy w ogóle byli królami. Ten zapis w Ewangelii tłumaczy się jako objawienie Boga ludom pogańskim oraz jako hołd wszystkich stanów Chrystusowi.
W kościele tego dnia święci się kredę, zwyczaj ten znano w Polsce juz w XVIII w. Do dziś w wielu domach po powrocie z kościoła na drzwiach pisze się poświeconą kredą „K+M+B” oraz datę aktualnego roku. Często ten zapis jest interpretowany jako inicjały Trzech Króli – Kacpra, Melchiora i Baltazara. Tak na prawdę powinno się pisać CMB, jest to bowiem skrót łacińskiej inskrypcji Christus Mansionem Benedicat, co oznacza: „niech Chrystus błogosławi temu domowi”. We wsiach Polskich uważano dawniej, że ten napis kredą odstrasza złe moce od domostwa. Wierzono również, że kredą poświęconą siedmiokrotnie można wyleczyć wrzody oraz różne choroby wśród bydła.
Niegdyś tego dnia święcono również pieniądze, które później chowano do odkładanych oszczędności. Miało to uchronić je od ubywania (wierzono, że diabeł zabiera pieniądze trzymane przez siedem lat).
Święconym tego dnia kadzidłem okadzano dom, aby zapewnić domownikom zdrowie. Również od chorego bydła można było odegnać urok i schorzenie za pomocą dymu z takiego kadzidła.
W okolicach Przeworska 6 stycznia święcono również czosnek i cebulę. Służyły one później do nacierania rąk i nóg osobom cierpiącym na reumatyzm.