„Palma bije, nie ja biję, za tydzień wielki Dzień, za sześć noc Wielkanoc!”
W Niedzielę Palmową, w tradycji ludowej zwaną też Wierzbną, w całej Polsce przynosi się do kościoła palmy, czyli przystrojone trzciną lub barwinkiem wiązanki gałęzi wierzby z baziami. Na południu Polski są to pęki długich prętów wierzbowych lub wiklinowych, w kilku miejscach przewiązanych kiedyś wierzbową wicią, zwieńczone wielkim barwnym bukietem - czubem z kwiatów bibułkowych, wierzbowych bazi, bukszpanu i wstążek. Zdarzało się, że na szczycie palmy umieszczano krzyżyk.
Wierzba z baźkami pojmowana jest jako nosicielka życia i jej dobroczynne właściwości mogły się udzielić ludziom poprzez uderzanie palmą. Poprzez poświęcenie w kościele (w Polsce centralnej towarzyszyły temu dźwięki trąb wykonanych z kory wierzbowej) palma nabierała mocy. W Polsce środkowej i wschodniej po wyjściu z kościoła młodzież uderzała się palmami. Uderzanie wierzbowymi gałązkami w święta Wielkiej Nocy miało zapewnić bogactwo i zdrowie, pobudzało też moce życiowe i służyło przekazywaniu energii witalnej ludziom i zwierzętom.
Palmę przechowywano za obrazami świętych, którą okadzano krowy po ocieleniu, bydło w Wielki Piątek i zwierzęta przy pierwszym wypędzeniu na pastwisko. Gałązki święconej palmy lub małe krzyżyki z niej sporządzane umieszczano na ścianach domów i budynkach gospodarskich; przybijano je nad drzwiami domów. Miały chronić od czarów i chorób, ale też strzec przed pożarem, odpędzać burze i pioruny. Krzyżyki umieszczano również na polach, aby chroniły zboże od gradów i klęski i sprowadzały dobre urodzaje. Jak pisał Kolberg "w Palmową Niedzielę pokropione święconą wodą krzyżyki wkłada się w brogi; palmą święconą uderzają bydlęta idące pierwszy raz do roboty lub w pole". Część palmy wkładano do gniazd ptactwa oraz ula, żeby ptaki i pszczoły były zdrowe i dobrze się rozmnażały.
W Polsce południowej gospodynie uderzały palmą krowy, aby były tłuste i okrągłe jak bazie. Pierwszy wypęd na pastwisko miał charakter obrzędowy – starano się zabezpieczyć bydło od wszelkiego zła. Bydło okadzano, przepędzając niekiedy przez płonącą gałązkę wierzby oraz dawano do spożycia jedną baźkę z palmy, aby uchronić przed chorobami i czarownicami. Pasterz, któremu zależało na tym, aby się bydło dobrze pasło i trzymało stada, obchodził je w tym celu z gałązką wikliny. W wiekach średnich wierzba stanowiła symbol płodności w Polsce, na Litwie i w Rumunii.
Wierzba odgrywała duże znaczenie w wierzeniach ludów pierwotnych, była drzewem magicznym i kultowym. W polskiej tradycji ludowej uważana była za roślinę miłującą życie. Rozwijające się wczesną wiosną liście wierzby, łatwe ukorzenianie się gałązki świadczyły o nieustannym, cyklicznym odradzaniu się świata po zimowej drętwocie. Ze świeżej kory i gałązek wierzbowych wykonywano trąbki i gwizdki. Pełniła ważne funkcje w świętach wiosennych i podejmowanych wówczas działaniach magicznych, mających zapewnić płodność ziemi. Niekiedy do ziarna siewnego dodawano wierzbowe kotki, aby zapewnić obfitość plonów. Symbolika wierzby jako drzewa specjalnego kultu jest stałym elementem w obrzędach wielkanocnych. W Wielki Czwartek we wsiach w okolicach Leżajska i Jarosławia gospodarze o świcie udawali się w pole, by posadzić gałązki wierzby. Wypuszczenie przez wierzbę liści przed świętem Wniebowstąpienia Pańskiego (40 dni po zmartwychwstaniu) zapowiadało urodzaj zbóż. Wierzba wiosenna symbolizuje zmartwychwstanie i życie.
Bibliografia:
O. Kolberg, Dzieła wszystkie., t. 48. Tarnowskie-Rzeszowskie, Wrocław-Poznań 1967 r.
J. Dobrowolski, Symbolika wierzby jako drzewa życia i śmierci w Polsce w kontekście kultur Europy, Azji i Środziemnomorza, Konteksty, Polska Sztuka Ludowa 2-3 (293-294) 2011 r.