"Ucieczka do Egiptu". Kolędy apokryficzne.
Choć liturgiczny(kościelny) okres Bożego Narodzenia kończy się dość szybko, bo w drugą niedzielę po świętach t. j. w Niedzielę Chrztu Pańskiego, jednak w polskiej tradycji okres śpiewania kolęd przedłuża się aż do „Matki Boskiej Gromnicznej” czyli do Uroczystości Ofiarowania Pańskiego - 2 II. Polska może poszczycić się niezwykle licznym repertuarem kolędowym. Mam tu na myśli nie tylko kolędy kościelne, ale przede wszystkim tzw. kolędy domowe czy pastorałki. Ich teksty możemy znaleźć w wydawanych od XIX w. kantyczkach, śpiewnikach kościelnych, ale wiele spośród nich istnieje tylko w ustnym przekazie (nie były wydane dotychczas drukiem). Kolędy kościelne zasadniczo związane są z liturgią, przekazują treści biblijne i teologiczne, i są niejako komentarzem wydarzenia Narodzenia Jezusa. W kolędach pozakościelnych obserwuje się większą swobodę wątków treściowych, które oscylując wokół tematu Bożego Narodzenia m.in. dopowiadają do tej biblijnej historii wiele szczegółów, których próżno szukać w Nowym Testamencie. Zwracają uwagę zwłaszcza teksty czerpiące z apokryfów ( pism wczesnochrześcijańskich , które nie weszły do kanonu Pisma Św.), dotyczących dzieciństwa Jezusa. Dzięki nim opowieść np. o rzezi niewiniątek i Ucieczce Św. Rodziny do Egiptu, będąca niemal obowiązkowym elementem każdych jasełek czy przedstawień kolędniczych, staje się historią obfitującą w niezwykłe wydarzenia.
W przytoczonym poniże j tekście kolędy z Bratkowic, zarejestrowanej w 1968 r. znajdujemy dwa z nich:
1. tzw. cud zboża - uciekająca Św. Rodzina (w niektórych tekstach sama Maryja z Dzieciątkiem), spotyka chłopa siejącego zboże i prosi go, by nie zdradził ich przed pogonią. Zboże w cudowny sposób rośnie, tak, że nazajutrz chłop zbiera plony. Pytany przez wojsko Heroda o ucieczkę Maryi z Dzieciątkiem daje twierdzącą odpowiedź, lecz umiejscowienie jej w czasie „jak ta pszeniczke spotkała siejącą” zniechęca do dalszej pogoni : „ już tu roczek łoni, już Maryi Syna nie dogoni”
Jasna gwiazda zaświeciła Panna Maryja Syna porodziła
Porodziła i powiła, o-ji po świecie z nim chodziła
Porodziła go z wielkim weselem, byndzie On naszym Zbawicielem
Napotkała chłopka w polu co swą pszeniczkę sieje z woru
Siejże chłopku te pszeniczke siejże, ale nazajutrz zaraz żnijże
Ale nie powiadaj, że ja tu tędy szłam, maleńkie dzicie na rękach niosłam
Żydowie się o tym dowiedzieli, za Maryi Synem pobieżeli
Napotkali chłopka żący, to swą pszeniczkę w snopki wiążący
Powiedzże nam chłopku miły czyś ty nie widział, ach, Maryi
Widzieliśmy Maryje bieżącą jak ta pszeniczke spotkała siejącą
Już tu temu, już tu roczek łoni, już Maryi Syna nie dogoni
Ale Maryja niedaleko była, boć pod osiką spoczynek miała
Osika sie zaszelepotała o Maryi Synie wyjawiała
Żebyś sie osiko na wiecz telepała, co ja się o swego Synaczka nabała
audio: http://www.msf.muzeumetnograficzne.rzeszow.pl/sites/default/files/Jasna%...
2. Powyższy tekst zawiera również przykład innego niezwykłego zdarzenia: Uciekający odpoczywają pod osiką, która ze strachu „zaszelepotała” i zdradziła ich obecność. Maryja obdarzyła ją za to rodzajem przekleństwa: „Żebyś sie osiko na wiecz telepała” (stąd liście osiki drżą nawet gdy nie ma wiatru)
Inne z niezwykłych wydarzeń dot. Ucieczki do Egiptu zasłyszałam w formie opowiadania od własnej babci (Boguchwała, lata 80-te) i mówi ona o roli pająka, który zasnuł gęstą pajęczyną wejście do groty, w której skryła się Maryja z Dzieciątkiem tak, by wyglądała na dawno nie użytkowaną. Historia ta opowiadana była wraz z historią o cudzie zboża.
Podobną relację, zarejestrowaną w przemyskiem w 1990 r., przytacza M. Zowczak w swej pracy „Biblia ludowa. Interpretacje wątków biblijnych w kulturze ludowej. Toruń 2013, s. 287”
„Jak szła [Matka Boska] do tego Jerozolim, to schowała się w jaskini i pająk zasnuł ją, i taki jest duży pająk, co go nie każą bić, bo on uchronił Matkę Boską przed pogonią, on jest krzyżowiec, krzyż ma. Są takie dwa pająki: jeden z kielichem, a drugi z krzyżem, i to właśnie te dwa pająki co zasnuły Matkę Boską” (historia ta wyjaśnia zwyczaj nietykalności pająka w kulturze ludowej)
Agata Witowicz
Na koniec, jako ilustrację tematu, prezentujemy dwie płaskorzeźby Stefana Fusa z Sokołowa Małopolskiego, powstałe w latach 80- tych.