8 września – Matki Boskiej Siewnej
Dawniej (nawet jeszcze na początku XX w.), gdy w uprawie przeważały zboża ozime, w dzień Matki Boskiej Siewnej rozpoczynano cykl agrarny poprzez pierwszy wysiew zboża. Miał on szczególny charakter i otoczony był szeregiem zakazów i nakazów.
Ziarno trzeba było odpowiednio przygotować poprzez pokropienie wodą święconą i kreśleniem na nim znaku krzyża, co jak wierzono chroniło przed szkodnikami i klęskami żywiołowymi. Najczęściej do pierwszego wysiewu wykorzystywano ziarno ze stołu wigilijnego, z wieńców dożynkowych lub poświęcone w dniu św. Szczepana lub Matki Boskiej Zielnej. Do koszyka siewnego przywiązywano woreczek z ziarnami wszystkich gatunków zbóż, do których wkładano pieniądze (Zahutyn k. Sanoka) lub święcone jajo i ziele święcone w dzień Matki Boskiej Zielnej (Zielonka k. Kolbuszowej), co miało przyciągnąć bogactwo i siły wegetacyjne.
Do pierwszego wysiewu ubierano się w czystą odzież, aby podkreślić wagę chwili. Kapelusz ściągano z głowy. Pierwsze ziarno siano boso, ważny był bowiem kontakt siewcy z ziemią. Siewcę obowiązywał nakaz milczenia, którego złamanie miało spowodować wydziobanie ziaren przez ptaki (symbolizujące niegdyś dusze opiekujące się ziarnem). W okolicach Birczy przed rozpoczęciem siewu pierwszą garść ziarna rzucano ptakom (mogło być to pozostałość czynienia ofiar dla zmarłych) wierzono również, że ziarna nie powinny padać na miedzę, bo mogło to spowodować nieurodzaj.
W XX w. z powodu zmian jakie nastąpiły w technice i gospodarce zboża ozime zaczęto zastępować jarymi. Z tego powodu pierwszy siew zboża wypadał nie w dzień Matki Boskiej Siewnej, a w dzień św. Marka.
Więcej na temat pierwszego siewu oraz pierwszej orki można przeczytać w publikacji Andrzeja Karczmarzewskiego Ludowe obrzędy doroczne w Polsce południowo-wschodniej (Rzeszów 2011).